Vitalijsky - żywiczna biżuteria prosto z polskich łąk 2021
Zapraszam Was dziś do mojego nowego miejsca w sieci.
Miałam już wcześniej dwa sklepy internetowe, dotyczyły jednak innej branży, rządziły się innymi prawami. Oba wtedy wykonali moi synowie. Oba były perfekcyjne!
I do takich fajnych standardów byłam przyzwyczajona. Ale to już historia.
Do chwili obecnej korzystałam z trzech dużych platform sprzedażowych, w których mam butiki, ale to trochę tak jak z wielką galerią w mieście, czuję się tam jak jeden z kilkuset wystawców, bez możliwości kreowania czegoś więcej.
Nie ukrywam, że ostatni rok bez możliwości kontaktu z Wami na targach modowych, bez możliwości wsłuchania się w Wasze potrzeby, oczekiwania i reakcję na nie, zdeterminował mnie do działania!
Postanowiłam mieć swoje, autonomiczne miejsce, tworzone wg moich reguł i Waszych potrzeb.
Tak więc porwałam się…. (tutaj coś o motyce i księżycu) i sama wykonałam sklep internetowy dla mojej żywicznej biżuterii.
Te wszystkie kody HTML, języki programowania i inne, których nazwy nawet nie ośmielam się wypowiadać są dla mnie całkowitą czarną magią :)
Skorzystałam więc z odpowiednich silników i pomagaczy, ale i tak momentami niektóre kwestie mnie przerastały. Zdaję sobie sprawę, że ktoś biegły w te klocki zrobiłby to w kilka dni (a może godzin), ale nic zastąpi mojej satysfakcji z tego, że ja sama....
Uff! i oto ono...
Moje nowe miejsce w sieci do którego Was serdecznie zapraszam i mam nadzieję, że pomożecie mi je rozwijać i ulepszać, dając wskazówki, wytykając błędy, podsuwając pomysły. Na to liczę.
Piszcie, dzwońcie, podpowiadajcie, ale przede wszystkim BĄDŹCIE!
Potrzebuję Was i liczę na Wasze wsparcie.
Niestety mój czas nie chce się bardziej naciągnąć, całą energię przekierowałam na techniczne ogarnięcie, teraz już tylko będę głaskać, sukcesywnie zapełniać sklepowe półki, ale dam radę :)
Zapraszam, służę jak potrafię !
PS.
Postaram się na tym blogu kontaktować z Wami jak naczęściej.
Zaglądajcie więc, reagujcie, pytajcie! Bądźmy w kontakcie :)
A teraz idę się zmęczyć w ogródku. Już prawie wiosna, kwiaty nie mogą się doczekać na siew, aby następnie zamieszkać w moich kryształkach z żywicy :)
:)